Moda na anoreksję

Internet stał się głównym źródłem informacji z zakresu różnych dziedzin życia, również medycyny. Część stron o tematyce medycznej zawiera informacje promujące zdrowy styl życia, celem innych jest wzbudzanie lub wzmacnianie zachowań patologicznych. Przykładem są strony „pro-ana”, promujące anoreksję. Pro-ana jest ideologią, której wyznawcy uważają, że anoreksja jest „stylem życia”, a nie chorobą, bagatelizując jednocześnie jej zdrowotne konsekwencje. Pro-ana może być także rozpatrywana w charakterze nieformalnej wirtualnej społeczności. Strony zakładane i prowadzone przez członków społeczności pro-ana, nazywających się „motylkami”, zawierają różnego rodzaju treści zachęcające do radykalnej i konsekwentnej utraty wagi.  Charakterystyczne elementy to tzw. thinspiracje. Słowo to powstało z połączenia angielskich słów thin i inspiration, co rozumie się jako inspirację do bycia szczupłym. Są to zwykle zdjęcia znanych, szczupłych celebrytek, modelek, nieznanych szczupłych dziewczyn, czasem też osób chorujących na anoreksję. Innym rodzajem inspiracji są tzw. odwrócone thininspiracje, zwane też fatinspiracjami. Pokazują one osoby z olbrzymią otyłością. Autorki blogów zamieszczają często informację o stosowanych przez siebie dietach i sposobach odchudzania, powiadamiają również o postępach w zmniejszaniu wagi lub o ewentualnych porażkach na drodze do osiągnięcia upragnionego celu jakim jest skrajnie niska masa ciała. Użytkowniczki zamieszczają również na swych blogach i forach porady dotyczące utraty wagi, zwykle są to jednak rady bardzo kontrowersyjne ze względu na swój wyniszczający charakter. Internauci dzielą się informacjami o suplementach diety, używkach czy lekach stosowanych w celu utraty wagi. Niebezpieczeństwem jest jednak to, że zamieszczane są zwykle dane dotyczące ich skutecznego działania, zwykle przy stosowaniu tego typu substytutów w nadmiernych ilościach, oczywiście bez kontroli stanu zdrowia. Brak jest też treści dotyczących działań niepożądanych tych substancji. Dla członków społeczności pro-ana, ich działalność nie jest propagowaniem choroby, jednak odwiedzając tego typu strony nie pozostawiają złudzeń – zdecydowanie promują anoreksję, śmiertelną chorobę.